Pogoda nas raczej nie rozpieszcza , dlatego w dniu dzisiejszym wychodzę z propozycją lekko osładzającą nastrój i rozchmurzającą niebo. Kombinacja nie wymaga, wielkiego nakładu pracy, ani wymyślnych składników, na dobrą sprawę przyrządziłem ciastka wrzucając do miski wcześniej znalezione w szafce produkty i je wymieszałem ze sobą. Z racji tego, że uwielbiam produkty kakaowe i czekoladowe, postanowiłem przyrządzić ciastka o ciemnym zabarwieniu.
SKŁADNIKI :
- 2 małe banany,
- 2 szklanki mąki płatków żytnich,
- 3/4 szklanki mąki owsianej,
- 2 łyżki kakao,
- 10 daktyli,
- 3 łyżki oleju koksowego.
- 5 łyżek mielonych migdałów,
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
- 3 łyżki cukru trzcinowego.
- sok z połowy pomarańczy.
- Daktyle wrzucamy do szklanki i zalewamy ciepła wodą na 20 minut.
- Wszystkie suche składniki mieszamy ze sobą.
- Olej mieszamy razem z daktylami i bananem za pomocą blendera.
- Suche składniki mieszamy ze składnikami mokrymi.
- Formujemy kulki i spłaszczamy je w dłoniach.
- Układamy na blaszce, wyłożonej papierem.
- Pieczemy przez 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Idelana propozycja dla ludzi aktywnych, osób których zaskoczą niespodziewani goście, wszystkich którzy mają nieodpartą ochotę na coś słodkiego, łasuchów, niejadków….etc, etc !
Po czasie uświadomiłem sobie, że przed pieczeniem mogłem wcisnąć w środek kawałki wegańskiej czekolady, ale co się odwlecze to nie uciecze… Następne ciastka będą doskonałością perfekcji, lub odwrotnie. Smacznego 🙂
Miałam dylemat czy ma być mąka czy płatki żytnie ale jakoś sobie poradziłam. A ciastka są świetne – polecam 🙂