Nie jestem wegetarianinem ani też weganinem, najbliżej mi do pescowegetarinizmu. Bardzo dużo biegam i pewnego dnia przyszedł mi do głowy pomysł : Jakby zachowało się moje ciało gdybym wykluczył ze swej diety produkty mięsne. Eksperyment miał trwać równy miesiąc, przedłużyło się odrobinę. Na czym więc teraz polega moja dieta ??? Dokonuje świadomych wyborów, myślę o tym co ląduje w moim żołądku. Jeśli mam możliwość, jem zdrowo, chociażby dlatego, że czuje się świetnie po zdrowej żywności.Gdy nie mam wyboru, nie kręcę nosem, bo np. zupa była ugotowana na mięsie. Postaram się przedstawić to co pojawia się w mojej kuchni oraz to co dzieje się podczas treningu, którego będzie naprawdę sporo
Będę śledzić 🙂 Lubię mięsko, ale też staram się uważnie dobierać składniki diety. Wypróbowałam dziś Twój smoothie z banana i szpinaku. Po bieganiu – jak zbawienie 🙂 pycha!
Dziękuje bardzo 🙂 Będę się starał zamieszczać na bieżąco eksperymentalne i wypróbowane przepisy 🙂 Pozdrawiam 🙂