Idąc za ciosem postanowiłem pozostać w dyniowym temacie, dlatego wczoraj na stole ponownie wylądowała dynia. Z racji tego, że mój czas jest teraz mocno ograniczony, wrzucam przepis bez komentarza i zbędnych opisów.
SKŁADNIKI :
- 1 mała dynia hokkaido;
- 100g kaszy jaglanej
- 100 ml oliwy z oliwek;
- 25 ml octu balsamicznego;
- imbir;
- trawa cytrynowa;
- cynamon;
- pieprz i sól;
- chilli;
- kolendra;
- zmielone orzechy włoskie;
- płatki drożdżowe.
WYKON:
- Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją.
- Dynie obieramy, układamy na blaszce wyłożonej papierem i skrapiamy oliwą.
- Porządnie doprawiamy wszystkimi przyprawami i wkładamy do piekranika rozgrzanego do 200 stopni na 20 minut.
- Po wyciągnięciu dusimy dynię widelcem i mieszamy z ugotowaną jaglanką, doprawiamy.
- Po wystygnięciu, formujemy kotlety, obtaczamy w panierce z płatków drożdżowych oraz orzechów włoskich, wkładamy do piekarnika ( 200 stopni na 25 minut ).
- Podajemy z dowolnym zestawem warzywnym.
Przerabianie halloweenowych potworów jeszcze nie dobiegło końca. Została jeszcze w zestawie jedna mała dynia i jeden kolos, który chyba będzie natchnieniem do poważniejszego przedsięwzięcia. Polecam wszystkim dzisiejszo – wczorajszy zestaw obiadowy . Warto ! 🙂
muszą być płatki drożdżowe?