Wczoraj przy okazji wizytacji w Malborku, postanowiłem odwiedzić przyjaciół, których nie widziałem już bardzo długo. Z racji tego, że niejednokrotnie obiecywałem ugotować coś przy okazji mojej wizyty, wczoraj postanowiłem to uczynić. Nie miałem żadnej koncepcji, ani pomysłu gdyż nie bardzo wiedziałem, jaki asortyment na mnie czeka w sklepie z muszkieterem w logo. Skanowanie półek zaowocowało soczewicą, pomidorami, oliwkami oraz elementami warzywnymi, wystarczająco dużo składników by przyrządzić coś pysznego. Wybór padł na naleśniki z nadzieniem pomidorowym w towarzystwie roszponki, oliwek i pomidora. Smażąc placki wiedziałem, że będzie to dobre połączenie. Poniżej przedstawiam wczorajszy gościnny produkt.
FARSZ:
- 2 szklanki soczewicy ugotowanej ;
- pomidory suszone z zalewy ( zawartość słoika wraz z oliwą);
- 3 ząbki czosnku;
- pieprz, sól;
- pomidor;
- oliwki;
- roszponka.
- Odsączoną soczewicę miksujemy razem z pomidorami, czosnkiem i przyprawami.
- Oliwki i pomidory kroimy, a roszponkę płuczemy.
NALEŚNIKI :
- 2 szklanki mąki pszennej ( można zastąpić inną – kwestia upodobań. Polecam z ciecierzycy );
- 2 szklanki mleka ( roślinne lub zwykłe – kwestia upodobań );
- szczypta soli;
- łyżeczka cukru (brązowy cukier, biały lub syrop z agawy. Syrop z agawy – świetna sprawa );
- łyżka oliwy z oliwek
Składniki mieszamy ze sobą i smażymy na patelni posmarowanej delikatnie oliwą z oliwek. Po usmażeniu , smarujemy naleśniki pastą pomidorową, układamy oliwki, pomidory oraz roszponkę i zwijamy w rulon. Jak widać ludzie żywiący się wegetariańskimi czy też wegańskimi potrawami, to nie odszczepieńcy i znajdują wspólny język kulinarny z ludźmi, którzy mają inne nawyki żywieniowe. Pobyt w Malborku przyprawiony pysznym jedzeniem i przemiłym towarzystwem. Dziękuję wszystkim, z którymi miałem okazję pobyć choć chwilę, a wszystkim czytającym życzę smacznego 🙂