2 posiekane ząbki czosnku
1 szklanka drobno posiekanej cebuli
8-10 średnich, drobno pokrojonych pieczarek
½ szklanki drobno pokrojonej zielonej papryki
½ szklanki drobno pokrojonej czerwonej papryki
½ szklanki drobno pokrojonej marchewki
1 papryczka jalapeno – lub inna ostra – pozbawiona nasion i posiekana (niekoniecznei)
1 szklanka mrożonych ziaren kukurydzy
1 łyżeczka mielonego kminku
½ łyżeczki mielonej kolendry
2 łyżki chilli w proszku
2 łyżeczki soli morskiej, więcej do smaku
½ łyżeczki czarnego pieprzu
800g krojonych pomidorów z puszki
450g przecieru pomidorowego
450g odsączonej fasoli z puszki
450g odsączonej czerwonej fasoli z puszki
450g odsączonej czarnej fasoli z puszki
2 ½ szklanki wody
½ szklanki bulguru
Ostry sos lub pieprz Cayenne (niekoniecznie)
¼ szklanki posiekanej świeżej kolendry, do przybrania
JURKA CHILLI
Zapewne każdy z aktywnych lub aktywnie czytających ludzi, słyszał o kimś takim jak Scott Jurek. Jeśli wśród czytających znajdą się osoby, które nie słyszały nic o wspomnianym jegomościu, przekażę kilka informacji zaczerpniętych prosto z wikipedii: „Zwyciężył wiele prestiżowych zawodów m.in. Hardrock Hundred (2007), Badwater Ultramarathon (w latach 2005, 2006), Spartathlon (2006, 2007, 2008) i Western States 100 Mile Endurance Run (1999–2005). W 2010 roku, w 24-godzinnym biegu na Mistrzostwach Świata w Brive-la-Gaillarde we Francji, Jurek zdobył srebrny medal i ustanowił nowy rekord USA przebiegając dystans 165,7 mil. Od 1997 został wegetarianinem, a od 1999 weganinem.” Do informacji potraktowanych przyciskami CTRL w połączeniu z C i V dodam, że Scott jest też autorem książki JEDZ I BIEGAJ, z której zaczerpnięto poniższy przepis na przepyszny obiad, kolację lub posiłek po treningu.
Poniższy przepis, jest odzwierciedleniem Zimowego chilli z Minnesoty,wszelkie przeprowadzone modyfikacje, opisałem poniżej cytatu.
„2 łyżki oleju kokosowego lub oliwy z oliwek
Do dużego rondla wlej oliwę. Warzywa i przyprawy smaż dziesięć minut na małym lub średnim ogniu, aż zrobią się miękkie. Wlej kilka łyżek wody, jeśli warzywa przywierają do dna rondla. Dodaj pozostałe składniki, z wyjątkiem kolendry, i gotuj pół godziny na wolnym ogniu i pod przykryciem. Zamieszaj i gotuj na wolnym ogniu jeszcze dwadzieścia, trzydzieści minut, aż wszystkie warzywa będą gotowe. Dopraw do smaku solą oraz, jeśli lubisz zdecydowany smak, ostrym sosem lub pieprzem Cayenne. Podawaj posypane kolendrą. Niezjedzone chilli możesz śmiało zamrozić. Doskonały jako posiłek po treningu.
Składniki na 8-10 porcji.”
Do pełni szczęścia zostały dorzucone 3 łodygi selera naciowego, żeby nie było że sztywno trzymam się ram, a kasza bulgur została zastąpiona pęczakiem ( pęczak gotujemy osobno i dodajemy na samym końcu ). Do procesu spożycia, może dojść w tzw. szmacie ( czyt. tortilla wrap ) lub z naczynia , przegryzając chrupiącym pieczywem. Mistrzostwo świata ( tyle mogę rzec ), więcej słów nie mogę znaleźć by opisać to co czuję w trakcie jedzenia.
Jakieś dwa lata temu zostałem namówiony na to aby spróbować pobiegać, próby się powiodły i spodobało mi się. Miałem potrzebę zgłębiania wiedzy o bieganiu nie tylko z serwisów www, ale także książek. Książka Jedz i biegaj Jurka była pierwszą pozycją, która wpadła mi w ręce. Pomyślałem, dobra, te fragmenty o weganiźmie oleję a poczytam co Pan Jurek ma do powiedzenia o bieganiu. Po przeczytaniu pozycji stwierdziłem, dobra, o bieganiu jeszcze poczytam pora poszerzyć wiedzę o weganiźmie. Wchłaniałem książka za książką o odżywaniu, a wpływie na zdrowie o zastosowaniu diet roślinnych u sportowców. Dziś mogę powiedzieć, że jestem wegetarianinem ale większość moich posiłków jest wegańskie (80%). Dupa schudła o prawie 40kg, bieganie sprawia jeszcze większą przyjemność… zacząłem kolekcjonować swoje przepisy na swoim blogu http://schudnac.eu zapraszam 🙂
Twoja historia, nie jest mi obca u mnie to wygląda podobnie 🙂 Świetne przepisy 🙂 Na pewno skorzystam niejednokrotnie 🙂 Pozdrawiam 🙂
robię w tym tygodniu, na sylwestra żywiłam się głównie tym chilli) taaaakie było dobre