O tym, że kasza jaglana otwiera przed nami bramy niezliczonych możliwości, pisałem już niejednokrotnie. Dziś postanowiłem uderzyć w coś nowego dla mnie, eksperymentując jednocześnie, gdyż śniadaniowych placków z kaszy jaglanej jeszcze nie przygotowywałem. Niejednokrotnie w instrukcjach przygotowywania kaszy jaglanej, producent nie wspomina jak się ją powinno prawidłowo przygotować. Znów przyjmę maskę Pana Mądralińskiego i zabłysnę odrobiną wiedzy nabytej w kuchni, ale tym razem przekaz zamieszczę w instrukcji przygotowania posiłku.
SKŁADNIKI :
- 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej;
- 2 garście zmielonych orzechów włoskich;
- garść suszonej żurawiny;
- garść rodzynek;
- 1 banan;
- 1 łyżka syropu z agawy;
- 2 łyżki mąki pszennej;
- 1 łyżka płatków jaglanych;
- łyżka oliwy z oliwek;
- olej kokosowy – do smażenia.
PRZYGOTOWANIE :
Proces przygotowania powinniśmy rozpocząć od prawidłowego przygotowania kaszy jaglanej, która przed zagotowaniem powinna być kilkukrotnie wypłukana w ciepłej wodzie. Płukanie pozbawi charakterystycznej , dla tej kaszy goryczki. Gotowanie powinno odbywać się w wodzie w stosunku 2:1 ( przykładowo na 1 szklankę kaszy, przypadają 2 szklanki wody ). Wypłukaną kaszę wrzucamy na wrzątek z dodatkiem łyżki oleju i soli. i obserwując, gotujemy do momentu wsiąknięcia wody w ziarno ( około 15 minut ). W końcowym etapie garnek ściągamy ze źródła ciepła , odstawiamy na bok i trzymamy kilka minut pod przykryciem. Tak przygotowaną kaszę mamy gotową do spożycia lub do użycia jako półprodukt.
Gdy kaszę mamy już gotową, najlepiej zostawić ja do wystygnięcia i gdy osiągnie odpowiednią temperaturę wymieszać z pozostałymi składnikami. Placuszki smażymy na oleju kokosowym. Nakładamy masę łyżką, formując jednocześnie placuszki. Idealny strzał na piątkowe śniadanie, które można podać w towarzystwie sałatki owocowej.Smacznego 🙂