Znalazłem 5 minut, by położyć się na kanapie i odciążyć mocno zmęczone biegiem nogi. Poza wieczornym ułożeniem do snu niewiele jest okazji na beztroskie leżakowanie. Ociekałem szczęściem. Zacząłem układać się pomiędzy oparciami, próbując nogi umieścić nieco wyżej niż głowę, ale poduszki nie chciały współpracować, co jakiś czas spadając na podłogę. Po kilkusekundowej walce znalazłem kompromis i jedną nogą przytrzymywałem niezbyt stabilną wieżę poduszkową, a drugą nogą ją dociskałem. Z komfortem to miało niewiele wspólnego, ale byłem szczęśliwy, że leżę i nic nie zakłóca mojego spokoju. Nie wiem, ile czasu minęło, ale nagle usłyszałem dziwne grzmoty i pomrukiwania. Ujemna temperatura raczej nie sprzyja burzom, więc raczej nie spodziewałem się deszczu. Odchyliłem głowę, by zerknąć za okno i tak jak przypuszczałem, krajobraz przypominał podwórkowe lodowisko i poza białym odcieniem nic nie wróżyło opadów. Dźwięki przybierały na intensywności, a ja nie mogłem zlokalizować ich źródła. Wiedziałem, że leżąc w takim klimacie, nie mam co liczyć na relaks. Usiadłem na skraju kanapy, schyliłem się po laczki i uzyskałem odpowiedź na nurtujące mnie pytanie. To żołądek wysłał mi werbalne sygnały, domagając się natychmiastowej interwencji. Zamiast poleżenia, znów poległem w pozycji stojącej przy garach.
- 250 g kapusty kiszonej,
- 1/2 szklanki płatków jaglanych,
- 2 ząbki czosnku,
- 1/2 cebuli,
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej,
- 1 łyżeczka kminku,
- 1/2 łyżeczki papryki wędzonej,
- 1/2 łyżeczki majeranku,
- szczypta papryki ostrej,
- 1/2 łyżeczki tymianku,
- pieprz,
- sól.
- 2 łyżki oleju do masy + 2 łyżki do smażenia.
- Kapustę kiszoną odsączamy z wody i drobno kroimy.
- Cebulę i czosnek bardzo drobno siekamy.
- Mieszamy wszystkie składniki, dodajemy 2 łyżki oleju. Doprawiamy.
- W dłoni formujemy małe placki i układamy na patelni. Smażymy do uzyskania rumianego koloru.
- Podajemy z jogurtem sojowym w towarzystwie koperku, pieprzu i soli.
Nie wiem czy można zjeść prościej i smaczniej. Kiszona kapusta zawsze znajdzie miejsce w mojej kuchni. Życzę udanego dnia, oraz smacznego 🙂
Super przepis, bankowo musi być smaczne 🙂
Nie pomyślałam, że z kiszonej kapusty można zrobić placki i trudno jest mi wyobrazić sobie ich smak. Chyba będę musiała wypróbować, bo wyglądają bajecznie 😉
powiedz ,czy kapusta kiszona wcześniej ma być ugotowana?