Od dłuższego czasu wpatrywałem się w jeden punkt jak zahipnotyzowany. Oderwałem się od rzeczywistości i szperając w swoich myślach, próbowałem ustalić co zjeść przed bieganiem zaplanowanym na jutro. Biegając we własnej głowie, próbowałem jakoś uporządkować ten artystyczny nieład, ale nie było to łatwe zadanie. Przed pomysłem na pierogi z nowym, kontrowersyjnym farszem, ustawiła się wizja pysznego tofurnika ociekającego czekoladą. W tyle głowy przypięta była kartka z napisem „kimchi”, a zaraz pod nią radośnie powiewała chorągiewka przypominająca o ciastkach z żurawiną. Zrealizowane pomysły i jeszcze nierozpoczęte wizje przeplatały się z pragnieniami. Sam nie wiem dlaczego, ale wszystko było zszyte nićmi wykonanymi z makaronu do spaghetti. Słodycz przecinała pikanterię. Smak kwaśny przechadzał się dumnie ubrany w garnitur z goryczy. Miałem wrażenie, że wyciąłem się z realnego życia i wstawiłem się do komiksu. Stałem we własnej głowie i nie mogłem się skupić na niczym. Pragnąłem wszystkiego i jednocześnie nienawidziłem tego natłoku smaków. Chcąc przerwać ten stan, krzyknąłem i profilaktycznie wypłaciłem sobie „liścia” na otrzeźwienie. Postanowiłem już więcej nie rozmyślać. Chwyciłem w dłoń moją Koleżankę Pyrę i przeszedłem do natarcia.
- 700 g ziemniaków,
- 1 duża cebula,
- 2 łyżki mąki pszennej,
- 2 łyżka skrobi ziemniaczanej,
- 4 ząbki czosnku,
- 1 łyżka lubczyku
- pieprz,
- sól,
- olej do smażenia.
- Ziemniaki i cebulę ścieramy na małych oczkach tarki.
- Czosnek wyciskamy przez praskę.
- Dodajemy mąki, przyprawy, i wszystko mieszamy.
- Smażymy małe lub większe placki na mocno rozgrzanym oleju.
FARSZ:
- 1 puszka białej fasoli,
- 1 mały brokuł,
- 2 ząbki czosnku,
- łyżka płatków drożdżowych,
- pieprz,
- sól.
- 4 łyżki oliwy z oliwek.
- Brokuł gotujemy na parze.
- Wszystko wrzucamy do blendera i miksujemy na gładką masę.
- Placki ziemniaczane grubo smarujemy farszem i zawijamy w rulon.
- Podajemy z sosem czosnkowym, na który przepis znajduje się poniżej.
SOS CZOSNKOWY:
- 250 ml jogurtu sojowego,
- 1 duży ząbek czosnku,
- 1 łyżka soku z cytryny,
- garść koperku,
- 2 liście mięty
- pieprz,
- sól.
Kolejna odsłona placków ziemniaczanych, które skradły moje serce. Co prawda przesadziłem z ilością czosnku w sosie, ale nie zamierzam się z nikim całować w pracy. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia 🙂