Ostatnimi czasy troszkę odpoczywałem po biegu 24 godzinnym, ale dziś nie było litości, ani zmiłowania, musiałem wyjść i odrobinę rozruszać nogi przed niedzielnym maratonem. Na te okoliczność umówiłem się z Marcinem i wykonaliśmy ładny przebieg 19 kilometrowy po okolicznych wioskach i zakamarkach.
Wiadomo, że miło jest po bieganiu szybko uzupełnić paliwo,dlatego moje śniadanie w tempie ekspresowym wylądowało w blenderze, a stamtąd jeszcze szybciej w moim pustym już brzuchu.
Potreningowy bardzo pożywny koktajl wystąpił jako zjednoczenie poniższych składników :
- 1 banan;
- 1 mango;
- 1 szklanka mleka ryżowego;
- łyżka syropu z agawy
- 5 łyżek płatków jaglanych;
Jako elementy dekoracyjne wystąpiły; Jagoda z plemienia Goji oraz Kokos Wiórkowski 🙂