Bohaterem dzisiejszego poranka, jak i zapewne kilku następnych bezapelacyjnie zostaje Salvia hispanica nazywana również CHIA.Szeroki wachlarz możliwości jaki zapewniają te małe nasiona, na pewno sprawi, że każdy z nas znajdzie dla nich miejsce w swojej kuchni.
Po raz pierwszy o nasionach chia przeczytałem w książce Christophera MacDougalla „Urodzeni biegacze”, w której to plemię Tarahumara przygotowywało tajemniczy napój Iskiate ( przepis w dalszej części).
„Przygotowuje się ten napój poprzez rozpuszczenie nasion chia (szałwii hiszpańskiej) w wodzie z dodatkiem cukru i odrobiną soku z limonki. Pod względem bogactwa składników odżywczych chia przypomina koktajl przyrządzony z łososia, szpinaku i ludzkiego hormonu wzrostu. W maleńkich nasionach tej rośliny zmieściły się bowiem; kwasy omega-3, omega-6, białko, wapń, żelazo, cynk, błonnik i przeciwutleniacze. Gdybyś przed zesłaniem na bezludną wyspę musiał wybrać jeden rodzaj pożywienia, który mógłbyś zabrać ze sobą, bez wahania powinieneś zdecydować się na chia – oczywiście pod warunkiem, że liczyłbyś na rozwój masy mięśniowej, obniżenie poziomu cholesterolu i zmniejszenie ryzyka wystąpienia chorób serca..” Źródło: „Urodzeni Biegacze”
CHIA – Nasiona chia stanowią obfite źródło kwasów tłuszczowych Omega 3 i Omega 6 w optymalnych proporcjach. Istnieje mnóstwo produktów zawierających kwasy tłuszczowe, jednak wiele z nich zawiera znaczącą przewagę Omega 6. Natomiast dla zdrowia ciała i umysłu ważna jest odpowiednia proporcja Omega 3 i 6. Olej z Nasion Chia zawiera 30% kwasów omega-3 oraz 40% kwasów omega-6. Zawierają korzystne dla zdrowia długołańcuchowe nienasycone trójglicerydy (ang. LCT) w odpowiedniej proporcji,przez co zmniejszają złogi cholesterolu w ścianach naczyń krwionośnych.
Chia to również źródło witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Zawiera witaminy: E, B1, B3, wapń, fosfor, magnez, żelazo, cynk i niacyna. Charakteryzują się również wysoką zawartością łatwo przyswajalnego białka, (ok. 20%), głównie rozpuszczalnego w wodzie, o wysokiej masie cząsteczkowej).
Ze względu na dużą zawartość błonnika (ok. 25%), który działa korzystnie na układ trawienny nasiona chia polecane są dla osób zmagających się z nadwagą i otyłością. Na długo zapewnia uczucie sytości i wspomagają proces trawienia w przewodzie pokarmowym. Pomagają w lepszym wchłanianiu się pokarmów, a to z kolei wspomaga wchłanianie substancji odżywczych wraz ze znaczącym uwodnieniem polepszającym wydalanie trucizn metabolicznych. Wynikiem tego jest szybka metaboliczna utylizacja w komórkach ustroju. Ta efektywna asymilacja robi z chia bardzo skuteczny suplement diety, zwłaszcza podczas wzrostu i rozwoju u dzieci oraz nastolatków. Również zapewnia właściwy wzrost i regenerację tkanek podczas ciąży oraz karmienia piersią.
Są bogatym źródłem wapnia, zawierają boron ważny minerał współdziałający z metabolizmem wapnia w ustroju.
Są polecane dla diabetyków, gdyż spowalniają wchłanianie cukrów i pomagają regulować ich poziom we krwi.
Wspomagają nawilżanie organizmu ponieważ mogą zatrzymywać dziesięciokrotność swojej wagi. Ze względu na swoje właściwości hydrofilowe są efektywnym uzupełnieniem diety sportowców. Jedną z zadziwiających możliwości nasion chia są własności hydrofilowe – nasiona są w stanie zaabsorbować wodę w proporcji ponad 12 do 1 (wagowo). Ta własność utrzymywania wody koloidalnej przedłuża okres nawodnienia organizmu. Płyny i elektrolity zapewniają środowisko, które wspiera procesy życiowe każdej komórki. Stężenie elektrolitów, ich skład podlegają regulacji, aby zachować jak najbardziej stałość warunków środowiska [homeostaza]. Poprzez konsumpcję nasion chia nasz ustrój utrzymuje bardziej efektywną regulację w odniesieniu do absorpcji pożywek i utrzymania odpowiednich stężeń płynów ustrojowych. Ta efektywność pozwala na lepsze utylizowanie płynów ustrojowych oraz utrzymania równowagi jonowej w organizmie. ( Źródło : www.organeoblog.pl )
ISKIATE :
- 200-250 ml wody (u mnie mineralna niegazowana)
- 1 łyżeczka syropu z agawy ( osobiście wolę bez słodkości)
- 1 łyżeczka soku z limonki
- 1 łyżka nasion chia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Sama stosuję nasiona chia, ale po tym wpisie podałam je w formie takiego napoju mojej babci, która jest diabetykiem. Poziom cukru spadł nieprawdopodobnie! Dzięki!
Ten przepis na koncu – taka wode z nasionkami trzeba zostawic na jakis czas?