Wiele osób, które odstawiły nagle słodkie przekąski, krążą wokół stoisk z łakociami niczym sępy nad wędrowcem pustynnym szukającym oazy. W trosce o ich zdrowie psychiczne, postanowiliśmy w ramach wieczornej przekąski przyrządzić coś, co będzie choć namiastką słodyczy. Podwieczorek lub kolacja, wszystko zależy jak na to spojrzeć, opiera się na zdrowym jabłku i kilku równie istotnych dodatkach. Bohaterem dzisiejszego wieczoru jest pieczone jabłko, faszerowane kaszą jaglaną i granolą.
SKŁADNIKI :
- 3 jabłka SZARA RENETA ( lub Bezbarwna Renata, zależy jak na to spojrzeć ).
- 1/2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej;
- 2-3 łyżki granoli;
- mleko migdałowe -ilość potrzebna do zmiksowania kaszy jaglanej – konsystencja kaszki;
- cynamon;
- Odcinamy górę jabłka, wyciągamy gniazda z pestkami, wydrążamy środek zostawiając ścianki jabłka na ok. 5mm.
- Kaszę jaglaną miksujemy z mlekiem migdałowym i mieszamy z granolą ( granolę możemy kupić w sklepie lub przygotować sobie w domu – wkrótce przepis na domową granolę ).
- Faszerujemy jabłka i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na 30 minut.
Mam nadzieję, że pozycja podwieczorkowo – kolacyjna zadowoli łasuchów i będą wiedzieli co spożyć w trakcie głodu glukozowego. W zanadrzu jest więcej takich pomysłów, ale będę je serwował z rozwagą w odpowiednich odstępach czasu. Smacznego 🙂