W niedzielę, jak to w niedzielę człowiek szuka szczęścia na plaży, biegając, jeżdżąc na rowerze, spędzając czas na błogim lenistwie przygotowując się na poniedziałkowy strzał. W poszukiwaniu szczęścia udałem się do kuchni, gdzie bardzo szybko i sprawnie przyrządziłem ciasto, wykorzystując do tego rabarbar, który czekał na swoją kolej. Kombinowanie w tym przypadku odstawiłem na drugi plan, a postawiłem na prostotę i minimalizm składnikowy.
- 2 szklanki mąki pszennej,
- 1 szklanka cukru trzcinowego,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- 1 szklanka mleka roślinnego,
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek,
- garść siemienia lnianego,
- 4 łodygi rabarbaru,
- oliwa z posmarowania tortownicy ( 23cm ).
- Suche składniki mieszamy ze sobą.
- Dodajemy składniki mokre i powtarzamy czynność mieszającą.
- Przekładamy ciasto do wysmarowanej oliwą tortownicy i wrzucamy na wierzch pokrojony w kostkę rabarbar.
- Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni, na około 40 minut.
Po pierwszym kęsie, ciężko było mi się oderwać od tego ciasta. Po leżakowaniu na słońcu i szaleństwach w wodzie, takie ciepłe ciasto rozwaliło moje kubki smakowe. Jeśli masz rabarbar i chwilę czasu, zachęcam do wypróbowania tego przepisu 🙂 Smacznego 🙂
Czy zamiast pszennej można razową i coś zamiast cukru?:)
pamiętam jak w tym sezonie zrobiłam ciacho z rabarbarem… znikało w błyskawicznym tempie! <3
Przepraszam,ciasto bez jaj?
Siemie lniane jest weganskim zamiennikiem. Działa na tej samej zasadzie ale bez angażowania bogu winnej Pani Kury 😉
Smacznie 🙂
Nie próbowałem, choć myślę że można poeksperymentować 🙂
U mnie zniknęło, jeszcze tego samego dnia 🙂
Tak jak napisał Szymon 🙂 2 rok piekę ciasta bez jaj i wychodzą pysznie
Zamiast cukru może być ksylitol 🙂
Bardzo smacznie 🙂
A co gdyby zamiast mleka użyć wody?
siemię mielić?