Dziś o godz. 6:00 podczas pierwszego treningu dowiedziałem się , ze dyskont spożywczy z owadem w nazwie wprowadza produkty kuchni azjatyckiej. Tofu miało być jednym z produktów przeznaczonych do sprzedaży. Wielkim WOW ! była cena (2,39 PLN) , która niewątpliwie przyciągnęła wielu entuzjastów zdrowej żywności do w/w sklepu. Przed pracą nie było możliwości bym udał się na zakupy, więc po pracy postanowiłem sprawdzić cóż to za rarytas zalega na półkach. Godz. 15:30 udaje się biegiem do sieciowego sklepu nr 1 .Rozglądam sie, krzątam miedzy półkami, lodówkami, kasami…w końcu pytam pracownika sklepu o towar którym jestem zainteresowany. Niestety za późno- towar”wysprzedany”. Nic to – pomyślałem,buty biegowe mam na nogach ,nic mnie nie boli, biegnę do sklepu nr 2. Tam już przy wejściu pytam Pani sprzątającej sklep o tofu. Wyraz jej twarzy i „oczy jak rozgotowany agrest” mówią wiele..Pani nie wie o co mi chodzi..Pustka, ponownie klęska, towaru brak, wypijam szybko butlę wody i biegnę do sklepu nr 3. w którym jak się okazuje w ogóle tego produktu nie było..Mam w nogach ponad 10 km, do sklepu nr 4 około 5 km, cóż zrobić? Biegnę, w sumie już tylko prowadzony przez chęć przeprowadzenia treningu, choć warunki temu nie sprzyjają (straszny upał ) Docieram do celu..a tam VICTORY! Jest! Tanie tofu trzymam w dłoni.. Kupuje jedno opakowanie by porównać z tym , które spożywałem do tej pory.Jak się okazało nieco różnią się składem.
Poniżej fotka porównawcza ( górna fota – tanie tofu , dolna – tofu , które kupuje zazwyczaj )
Produkt zakupiony- należałoby go wypróbować. Postanowiłem go spożyć w towarzystwie warzyw i kaszy kuskus 🙂 Na dobrą sprawę nie korzystałem z żadnego przepisu,pełen spontan, poza inspiracją nadesłaną przez pewną Panią w dniu dzisiejszym (dziękuję M. ).
Liście szpinaku wrzuciłem na talerz, na środku zrobiłem kopiec kuskus 🙂 a jako ulepszacze wystąpiły : oliwki, pomidory koktajlowe, ogórek zielony, orzechy włoskie, olej ryżowy, sos sojowy, suszony tymianek i bazylia no i wcześniej wspomniane tofu . Jeśli chodzi o walory smakowe nowego nabytku, dużej różnicy nie wyczuwam, na dobrą sprawę produkt wart swojej ceny. KUSKUS w zielonej otoczce z tofu wyszedł PYSZNIE :)POLECAM 🙂