Po sobotnich wojażach, postanowiłem niedzielne przedpołudnie spędzić, na nabijaniu kilometrażu w scenerii kuchennych szafek oraz garów. Nie miałem ochoty na pastę, ziemniaki czy też ryż, lecz na „zwykłego” pospolitego hamburgera, którego już zamierzałem przygotować bardzo dawno. Przyrządzenie samego kotleta nie było żadnym wyzwaniem, gdyż już nieraz na moim stole lądowały klopy. Wyzwaniem z kolei była bułka, której nigdy wcześniej nie przyszło mi robić. Bez mazania i marudzenia, po porannej kawie przystąpiłem do działania, mającego mnie przybliżyć do konsumpcji hamburgera. Na pierwszy ogień oczywiście poszło ciasto, które wymagało największej uwagi i z całego procesu jest najbardziej czasochłonne.
SKŁADNIKI :
- 5 szklanek mąki pszennej,
- 1 szklanka ciepłego mleka owsianego,
- 1 szklanka ciepłej wody,
- 2 łyżki cukru trzcinowego,
- 8 g suszonych drożdży,
- 1,5 łyżeczki soli,
- sezam
- oliwa do wysmarowania miski,
- Do mniejszej miski wsypujemy drożdże, 2 łyżki mąki, 2 łyżki cukru, zalewamy to 1/2 szklanki mleka i odstawiamy na około 15 minut.
- Po upływie kwadransa dolewamy drożdże do mąki z solą i wyrabiamy ciasto nie zapominając, że mamy jeszcze 1/2 szklanki mleka i 1 szklankę równie ciepłej wody.
- Po wyrobieniu ciasto odstawiamy na około godzinę w misce wysmarowanej olejem.
- Ciasto dzielimy na 8 lub 12 części ( w zależności jakich rozmiarów chcemy mieć bułki ) i formujemy z nich kulki które lekko spłaszczamy i odstawiamy na 20 minut do wyrośnięcia.
- Bułki smarujemy roztworem wody i mleka, posypujemy sezamem.
- Pieczemy przez 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni.
Gdy bułki mamy gotowe możemy się zabrać za przygotowywanie umownego KLOPSA, do wykonania którego wykorzystałem soczewicę oraz kaszę jaglaną.
SKŁADNIKI :
- 400 g ugotowanej soczewicy ( w tym przypadku była z puszki ),
- 1 szklanka kaszy jaglanej,
- 2 papryki czerwone,
- 1 ząbek czosnku,
- pieprz, sól
- papryka czerwona słodka,
- 2 łyżki siemienia lnianego,
- 2 łyżki słonecznika,
- 2 łyżki mąki z ciecierzycy,
- 2 łyżki płatków drożdżowych,
- 4 łyżki zmielonych płatków owsianych.
- Paprykę kroimy na pół, usuwamy nasiona, smarujemy oliwą i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na około 25 minut. Po wyciągnięciu skórka powinna odejść bez problemu.
- Kaszę gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu ( przypominam o płukaniu kaszy przed jej przyrządzeniem)
- Paprykę blendujemy razem z soczewicą i czosnkiem i mieszamy razem z kaszą, siemieniem lnianym oraz słonecznikiem.
- Z mieszaniny płatków drożdżowych i owsianych robimy panierkę.
- Z uzyskanej masy paprykowo – soczewicowej formujemy kulki, które obtaczamy w panierce.
- Kulki spłaszczamy kładąc na patelnie. Smażymy na rozgrzanej oliwie.
Dodatki jakie chcemy włożyć do naszego hamburgera, są oczywiście kwestią indywidualną i zależą jak zwykle od tworzącego i konsumenta. W początkowej fazie chciałem dodać też tofu o smaku hamburgera, które nabyłem w Czechach, ale powstrzymałem się i w środku wylądowały : cebula czerwona, pomidor, papryka, sałata, ogórek konserwowy no i wcześniej wspomniany kotlet. Całość stworzyła niepowtarzalny smak, a buła powaliła smakiem ! POLECAM