Całkiem niedawno walczyliśmy z potrawami wigilijnymi, a tu już powoli trzeba wyszukiwać wypełniaczy wielkanocnego stołu. Jak wiadomo wizytówką tych świąt są zajączki, baranki i inne zwierzęta, ale niewątpliwie największą oznaką zbliżających się świąt, jest roztaczający się zapach jajek. Jeśli, ktoś nie zamierza gotować i przygotowywać wielkanocnych potraw zdominowanych tym smakiem, polecam postawić na środku otwarte opakowanie soli kala namak, efekt będzie podobny. W związku z tym, że jedną z moich ulubionych potraw jest wegańskie sushi, postanowiłem przenieść do niego odrobinę wyżej wymienionego akcentu. Tak, tak !!! Będę jadł sushi w święta, a kto mi zabroni !!!
Przygotowania powinnismy rozpocząć od przygotowania perfekcyjnej pasty (bez) jajecznej, o której pisałem już w zeszłym roku. Nie skażę Was jednak na przeszukiwanie moich przepisów i najprościej będzie tę recepturę przekopiować do tego posta.
- 1 opakowanie ciecierzycy konserwowej lub 400 g ugotowanej w domu,
- 4 łyżki majonezu,
- 1 łyżka musztardy,
- 1 i 1/2 łyżeczki soli Kala Namak ( proponuje dosypywać ostrożnie i smakować co jakiś czas ),
- 1 łyżeczka kurkumy,
- świeżo zmielony kolorowy pieprz.
- szczypta pieprzu ziołowego.
Wszystkie składniki miksujemy ze sobą i pasta jest gotowa.
SUSHI :
- 1 opakowanie ryżu do sushi 400 g ( 2 szklanki ),
- 3 łyżki octu ryżowego,
- 3 łyżeczki cukru trzcinowego,
- nori,
- por,
- awokado,
- ogórek zielony,
- papryka czerwona,ogórek zielony,
- pasta bezjajeczna,
- majonez wegański,
- wasabi,
- sos sojowy,
- sezam uprażony na patelni.
- Ryż gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Płuczemy go tak by woda była krystaliczna. Na 1 szklankę ryżu, dajemy 1,5 szklanki wody. Gotujemy przez 2 minuty na normalnym ogniu,następnie zmniejszamy gaz i gotujemy 10 minut pod przykryciem. Do ugotowanego ryżu dodajemy wystudzoną łączoną wcześniej na ciepło mieszankę octu ryżowego, cukru oraz soli. Mieszamy i odstawiamy do wystygnięcia.
- Wszystkie składniki warzywne kroimy w cienkie słupki.
- Nori układamy na bambusowej macie ( błyszczącą stroną do dołu).
- Układamy na 3/4 powierzchni ryż. Jeśli chcemy zintensyfikować posmak jajeczny, posypujemy go delikatnie solą kala namak, a jeśli posmak ma być symboliczny pozostajemy przy tym co oddaje nam pasta.
- Smarujemy majonezem lub pastą. Jeśli ktoś woli może posmarować jednym i drugim, ale świetną odskocznią jest też posmarowanie chrzanem 🙂
- Układamy warzywa, lub jakieś inne wybrane przez nas dodatki.
- Chwytamy matę i rolujemy, delikatnie przyciskając. Jeśli chcemy zrobić Urumaki, czyli odwrócone sushi, musimy na matę bambusową wyłożyć folię. Na macie układamy pół glon nori ( lub pół ). wylepiamy ryżem i posypujemy uprażonym sezamem. Odwracamy nori z ryżem glonem do góry. i nakładamy nasze składniki.
Oczywiście, jakie składniki dorzucimy do naszego sushi, jest indywidualną sprawą, ale poleca kręcenie, zwijanie i zachwycanie się smakiem. Wyobraźcie sobie miny ministrantów i księdza, gdy ktoś się pojawia w kościele z koszykiem pełnym sushi ??? Konsternacja, zdziwienie, szok ??? 😉 Życzę Wam miłego dnia, oraz smacznego 🙂
Super smakowicie wygląda Twoje sushi 🙂