Z racji bardzo napiętego grafiku kuchennego, mam bardzo mało czasu na rozmyślania i przygotowywanie posiłku. Postanowiłem dziś pójść po najmniejszej linii oporu i wykorzystać to co miałem akurat pod ręką, a w tym przypadku był to szpinak. Wpadłem na pomysł by przyrządzić z niego zupę, co jednocześnie wiązało się z tym, że będę używał moje ulubione narzędzie pracy, czyli blender. Tak czasem się zastanawiam, czy może zamiast jednej dłoni, nie lepiej by było mieć, końcówkę blendera, taki mały zestaw noży i podręczny kielich 😉 Dobra my tu gadu, gadu a przerwa w gotowaniu powoli dobiega końca. Żeby już nie przedłużać, przejdę do prezentacji ekspresowej zupy.
SKŁADNIKI :
- szpinak mrożony ( 500g )
- 300 ml bulionu warzywnego; ( wywar z włoszczyzny gotowanych przez około 20 minut )
- łyżeczka gałki muszkatołowej;
- 3 ząbki czosnku;
- 2 łyżki mleka kokosowego;
- pieprz, sól;
- łyżka oliwy z oliwek;
- Czosnek podsmażamy na oliwie i dodajemy szpinak, smażymy około 10 minut.
- Dodajemy gałkę, oraz dwie łyżki mleka kokosowego oraz pieprz i sól;
- Blendujemy wszystko i dolewamy bulion.
- Miksujemy do uzyskania, satysfakcjonującej nas konsystencji.
- Podawać można z jogurtem naturalnym lub w wersji wegańskiej – sojowym.
Voila! Zupa gotowa. Życzę smacznego i uciekam do dalszego kucharzenia. Dziś przyspieszony wege wieczór andrzejkowy 😉